wtorek, 10 września 2013

#8

Dzień 3 leżenia i zdychania w łóżku. Dobrze że mam na tyle domyślnych znajomych, że albo: zadzwonią na skype, na komórkę lub popisze SMS :) Za dwie godzinki lecę do lekarza (no bo przecież zwolnienie do szkoły trzeba przynieść!) i chirurga aby popatrzył jak mi sie ładnie nóżka goi :). Od tego leżenia przyszła mi myśl: "Boże zima zapasem a ja nie mam kurtki na snowboard!"
Dlatego organizuję ogromną wyprzedaż moich ciuchów! Mam masę w których nie chodze, albo zwykle mi się nie podobają. Co proponujecie bym wystawiła? :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz